Porowatość włosów określana jest jako stopień odchylenia łuski włosa od kory. Włosy niskoporowate mają łuski przylegające do kory włosa, a średnioporowate i wysokoporowate odchylone. Stopień porowatości może określić test. Jak go przeprowadzić i jak dbać o włosy wysokoporowate?
Spis treści:
Test na porowatość włosów w domu i profesjonalny test porowatości – co warto wiedzieć?
W zaciszu swojego domu można przeprowadzić test na porowatość włosów. Wystarczy przygotować szklankę wypełnioną do połowy wodą. Powinna być to woda z kranu, a nie woda mineralna. Test polega na zanurzeniu włosa w wodzie. Jeśli będzie pływał na powierzchni wody, to znaczy, że jest niskoporowaty. Gdy będzie częściowo zanurzony, to będzie znak, że włosy są średnioporowate. Gdy włos włożony do szklanki z wodą opadnie na dno, to nie ma wątpliwości, że masz do czynienia z włosem wysokoporowatym. Warto wiedzieć, że taki test nie zawsze jest w pełni miarodajny, bo wpływ na niego mają warunki zewnętrzne, a także pierwiastki zawarte w wodzie. Stąd można udać się do trychologa, który oceni włos pod mikroskopem i wyda ostateczny werdykt, czy włosy są średnioporowate czy jednak wysokoporowate. Dzięki takiej wiedzy możesz lepiej dopasowywać produkty kosmetyczne do potrzeb swoich włosów. Generalnie włosy, które były farbowane czy rozjaśniane zwykle są wysokoporowate.
Jak dbać o włosy wysokoporowate, by miały zdrowy wygląd? Poznaj metodę OMO
O włosy wysokoporowate należy dbać w odpowiedni sposób, gdyż są wysoce narażone na przesuszenie. O ile w przypadku włosów niskoporowatych wystarczy klasyczne mycie szamponem i odżywką dopasowanymi do potrzeb i rodzaju włosa, o tyle w przypadku włosów wysokoporowatych niezbyt dobrze się sprawdzi. Na szczęście jest metoda OMO, z której warto skorzystać. Po zwilżeniu włosów nakłada się na nie odżywkę proteinową lub humektantową. Jest to odżywka, która ma za zadanie nawilżyć odpowiednio włosy, które są przesuszone i wzmocnić je. Nakłada się ją na długości, a nie na skórę głowy. Po około 5-10 minutach można ją zmyć i zaaplikować szampon na skórę głowy i górną część włosów. Należy bardzo delikatnie masować głowę, aby nie doprowadzić do nadprodukcji sebum. Potem wystarczy zmyć szampon i nałożyć odżywkę emolientową. Jej zadaniem jest zamknięcie otwartych łusek włosa. Dzięki temu zyskują zdrowszy wygląd, są miększe i gładsze. Taką odżywkę pozostawia się na głowie nawet na 30 minut. Po spłukaniu można już przystąpić do suszenia albo pozwolić włosom naturalnie wyschnąć. Nie należy stosować inwazyjnych i obciążających produktów stylizacyjnych. Dobrze mogą sprawdzić się te w formie mgiełki. Tonik do włosów pomoże naturalnie je ułożyć, np. w formie fal czy z uniesieniem u nasady. Warto podkreślić, że włosy wysokoporowate poza wieloma wadami mają tę zaletę, że łatwo się je stylizuje.
Jak powinno wyglądać olejowanie włosów wysokoporowatych?
Warto postawić na dogłębne olejowanie. Można zastosować wybrany olej na całej długości włosów albo z pominięciem skóry głowy. Świetnie sprawdzi się olejek arganowy, jojoba, a nawet olej kokosowy. Na głowę po rozprowadzeniu oleju można włożyć czepek, a następnie ręcznik, tak by powstał kompres, dzięki któremu składniki aktywne, czyli substancje odżywcze wnikną we włosy. Spłukiwanie oleju może ułatwić nałożenie odżywki na 15 minut przed końcem olejowania.